Archiwum listopad 2002


lis 13 2002 Cichutko.
Komentarze: 6

Dobry wieczor.Ladny dzien nam bozia dala...

Koniec z blogiem.Dziekuje za uwage i wogle hihi.Milo bylo Was goscic :)

No juz....Cichutko.

                                                                 

cichutko : :
lis 13 2002 Bez sensu.
Komentarze: 8

No i cio? Kurwa,dalej po staremu.
Wszyscy jakies dziwne cholera mac klimata lapiecie.A ja siem winem upijam i deszczem i Miłym -az mi glupio...Ale no nie powiem bo wino niami takie bylo.I cio z tego ze czerwonego nienawidze? I cio z tego ze sama butelke wychylilam? Oplacalo siem zeby uslyszec potem ze jestem jeszcze bardziej uroczo glupkowata niz na trzezwiaka ;)

Jesien Was tak przygnebia czy jak? Prosze -no zwalcie to na jesien czy na szkole czy na cokolwiek innego...Kuzwa moze Wy tak z nudow?? No cio...Ja tak czasem mam...

Specjalne takie no w krate i cieple kolory Pozdrowienia i usciski i cmoki dla Sisotruni cio to zawsze wie kiedy sie pojawic :)

cichutko : :
lis 05 2002 Czytająco
Komentarze: 6

Nie mam za wiele czasu...Kupilam "Schizme" Świetlickiego.


A z glosnikow P.J.Harvey...
cichutko : :
lis 04 2002 Dzis na jazzowo...
Komentarze: 2

Wypalona i glodna.I muzyka...Soundtrack American Beauty na zmiane z jakims acid jazzem...  I nie mysle o niczym tylko po uszy zagrzebana w kocu w tygryski ogrzewam dlonie filizanka.

Tak dzis jestem w ulubionym "filizankowym nastroju..."

cichutko : :
lis 03 2002 Rocznica.
Komentarze: 4

Miły powiedzial:"jeszcze 60 takich roczkow"...Ja tam watpie bym dozyla osiemdziesiatki ;)

Cio poza tym? Rafael byl tydzien ale juz pojechal...Moze wpadnie za jakis miesiac.W szkole mnie tydzien nie bylo...Wlokalam siem po miescie, po bibliotekach. Bo zimno i wieje i pada...

Uwielbiam mojego malego Chopcyka...

cichutko : :